Celinka

Celinka, malutka Rozella Królewska, trafiła do nas w bardzo złym stanie. Bała się ludzi, wyrywała sobie piórka i nie pozwalała się dotknąć. W lutym, przy mrozie -5°C, dostaliśmy telefon od jej poprzedniej opiekunki, która zagroziła, że jeśli nie odbierzemy Celinki z Sosnowca, wypuści ją przez okno. Pojechaliśmy natychmiast. Dzięki cierpliwości i suplementacji Celinka odzyskała zdrowie, nauczyła się ufać ludziom i przestała wyrywać sobie piórka. Obecnie jest szczęśliwa w nowym domu u kochającego starszego małżeństwa, które zapewniło jej miłość i opiekę.